Z Kasią znamy się już bardzo długo, pracowałyśmy w jednym miejscu podczas studiów. Pamiętam jak dzieliłam wtedy czas na sesje zdjęciowe, studia i pracę. To był szalony okres, ale pełen wspaniałych ludzi i zdarzeń. Strasznie się cieszę, że po latach możemy spotkać się ponownie i (już w innych okolicznościach) powspominać jak to było :)
Pierwsza sesja ciążowa Kasi i Jakuba, a później chrzciny ich córeczki Poli były pretekstem do tych spotkań. No wcześniej jeszcze przypadkiem fotografowaliśmy ślub naszych wspólnych znajomych :) W każdym razie dobrze widzieć jak wszystko zmienia się na lepsze, pojawiają się dzieci i życie nabiera innego wymiaru.
Przygotowania zaczęliśmy na godzinę przed wyjazdem do kościoła, był to świetny czas, chwila na śniadanie, kawę, rodzinne wygłupy i śmiechy. Pola to mała śmieszka, będziecie mogli zaraz zobaczyć ile radości przysparza rodzicom :)
W trakcie reportażu z chrzcin staram się znaleźć chwilę tylko dla Was i przy sprzyjającej pogodzie zrobić kilka czułych i pełnych pozytywnych emocji zdjęć. Miłego oglądania!
Comments