top of page

Sesja mamy i córki w Palmiarnii | Sesja na Dzień Matki




O takiej sesji zdjęciowej z mamą myślałam już od dłuższego czasu. Ale zawsze nie było na to odpowiednich okoliczności i czasu. W końcu pewnego razu kiedy do mnie przyjechała wszystko dokładnie zaplanowałam i udało się! Od rana działałyśmy z make-upem żeby zdążyć na otwarcie Palmiarnii, zależało mi żeby nie było wielkich tłumów (niedziela, sami rozumiecie) i żeby Grzesiek spokojnie mógł zrobić nam kilka zdjęć. Jak się okazało przy selekcji wyszło nawet więcej niż kilka.

Pretekstem do sesji był Dzień Matki, ale też chęć spędzenia wspólnie wartościowego czasu.

Mamie bardzo się podobało, chociaż początkowo była trochę skrępowana aparatem to szybko jej minęło. W końcu jak "synuś" spogląda zza obiektywu to łatwiej jest się otworzyć. U mnie zdjęcia już stoją w ramkach i mogę do nich wracać za każdym razem kiedy mi się tylko zatęskni.




Tego samego dnia fotografowałam jeszcze moją zaprzyjaźnioną rodzinkę. Jakiś czas temu publikowałam zdjęcia z ich sesji brzuszkowej w studio i reportaż z chrztu małej Poli.

To był więc bardzo intensywny poranek w tej tropilkalnej scenerii. Uwielbiam Poznańską Palmiarnię za to, że tam zawsze jest ciepło i nigdy nie pada deszcz. A do tego można zjeść pyszne naleśniki i wypić kawę! Przeważnie po sesji śmigam tam na małe co nieco.




Tak jak pisałam powyżej, w Palmiarnii zawsze jest ciepło, więc nawet maluchom wystarczy jedna warstwa ciuchów, a Wy dziewczyny możecie poszaleć z sukienkami nawet zimą. Motywy floralne, kolory Ziemi, naturalne tkaniny... to wszystko na pewno zagra z intensywną zielenią tropikalnych roślin. Niezależnie czy będzie to sesja ciążowa czy sesja rodzinna - fajna, spójna stylizacja to jeden z elementów udanych zdjęć. Sukienka którą mam na sobie jest często pożyczana na zdjęcia przez moje modelki więc z pewnością zobaczycie ją na niejednej sesji.




bottom of page