top of page

Olek w krainie reniferów | Sesja rodzinna w Arendel




Przy tych zdjęciach pozwolę sobie na małą prywatę, gdyż podczas świątecznych sesji w Arendel odwiedziła mnie własna rodzinka. Z moją kuzynką nie widziałyśmy się jakiś czas, więc nasze spotkanie sprawiło nam wiele radości. Nie ujmując reszcie rodziny, najbardziej ucieszył mnie jednak widok małego Oleczka. Podczas sesji, uśmiech nie znikał z jego twarzy, co bardzo nam się udzieliło. Biegaliśmy po wiosce, woziliśmy się w wózku - niczym małe dzieci - i szaleliśmy przy tym z aparatem. Na co dzień, w ferworze przytłaczających nas obowiązków, ciężko jest złapać się z bliskimi i dlatego cieszę się, że pracuję jako fotograf, bo w ciągu roku, chociażby w trakcie wykonywania różnych sesji mamy okazję na takie spotkania.




W krainie reniferów, znajdującej się niedaleko Konina, pod Poznaniem wreszcie zawitał śnieg. Może nie było go zbyt wiele, ale i tak zrobił nam dzień. Pytanie: czy bardziej Olkowi czy dorosłym? Hmmm... ;D W Arendel zrobiło się jeszcze bardziej magicznie. Malowniczy krajobraz, przybrany w białą szatę przeniósł nas wprost do Norwegii. Szkoda tylko, że jedynie na chwilę, ale i tak było pięknie. Śnieg sprawił, że nasza sceneria z czerwonym bulikiem przybrała jeszcze intensywniejszego, świątecznego klimatu, a spotkanie z reniferem Svenem i jego gromadką było bardzo bajkowe. Brakowało tylko Św. Mikołaja ;) Zdjęcia z tej sesji to będzie dla nas wspaniała pamiątka i prezent na zakończenie roku.



OBUDŹ W SOBIE DZIECKO PRZED OBIEKTYWEM!


Dzieciom pozazdrościć można niesamowitej wyobraźni, ciekawości świata, beztroski oraz tego, z jakim luzem przeżywają każdy dzień. Dzięki posiadaniu dziecka, przebywaniu z nim, obcowaniu z jego myślami i idącymi za tym nieznającymi końca pytaniami, mamy niezwykłą szansę powrócić do dzieciństwa i przypomnieć sobie, co jest tak na prawdę istotne. O tym, że nie musimy nigdzie pędzić, o tym żeby doceniać drobne momenty no i też dać sobie trochę luzu. Przyjeżdżając na rodzinne sesje zdjęciowe, dostajecie właśnie taką okazję. Spędzając ten czas ze swymi pociechami, dzieląc się emocjami, możecie zapomnieć o codzienności, o manierach i być jak dziecko; wygłupiać się, śmiać i bawić. To niesamowite, jak chwilę po zrobieniu kilku pierwszych zdjęć otwieracie się totalnie i wariujecie razem z dzieciaczkami, a to głównie dzięki nim. Patrzenie na taki obrazek i energia, którą od Was dostaję jest wspaniałym prezentem dla mnie!




bottom of page