ZIMOWE SESJE RODZINNE
Ania i Maciej to młodzi i fantastyczni, zakochani bez pamięci w swoim synku rodzice małego Mateuszka. Mamy już za sobą dwie wspólne sesje, w tym jedną piękną, białą sesję z Matim, jeszcze noworodkiem. Wrócili do mnie ponownie na świąteczną sesję zdjęciową i nie ukrywam, że jest mi z tego powodu niezmiernie miło. Cieszę się, że podobają się Wam moje zdjęcia i darzycie mnie zaufaniem.
Cudowne jest również to, kiedy rodzice dbają o uwiecznianie wspólnych chwil już od pierwszych dni życia swojej małej pociechy. Rodzinne wartości są bardzo istotne. Aż mi się serce raduje, gdy w moim otoczeniu pojawiają się kolejne osoby, po których widać realne, rodzicielskie zaangażowanie i miłość. Myślę ,że Mateuszek, gdy tylko podrośnie, podziękuje swoim rodzicom za to, że darzyli go taką czułością, pielęgnowali ich bliskość i uwieczniali kolejne kroki z życia swego syna.
Planując kolejne sesje zdjęciowe, mam w głowie również rodzinki powracające do mnie na zdjęcia. Z wielkim zaangażowaniem i dużą dawką kreatywności podchodzę do tego tematu. Dbam o to, by nie było monotonii i nie zabrakło możliwości dla Was. Staram się więc wynajdować różne ciekawe miejsca oraz wymyślać nowe aranżacje, by w Waszych galeriach nie zawiało nudą.
Skoro więc wracacie, chyba mi to w miarę wychodzi.
ŚWIĄTECZNA SESJA W SKANDYNAWSKIM STYLU
Ofertę sesji świątecznych poszerzyłam o nowe miejsca ( np. sesje z bulikiem w Arendel), lecz by tradycji stało się zadość, standardowo spotkaliśmy się w Studio Mleko w Poznaniu. Choć macie tam do wyboru dwa pomieszczenia, to skandynawska sypialnia zdecydowanie skradła Wasze serca. Co tu się w sumie dziwić? Jest stylowo, ale też domowo i przytulnie. Scenografia ta ma przywoływać leniwy, świąteczny poranek, któremu w ciepłych, zimowych swetrach lub też świątecznych pidżamkach, towarzyszy nieoderwalny element Gwiazdki- otwieranie prezentów. Lubię obserwować, że ten moment przynosi Wam tyle radości...